Piękno koła podbiegunowego
Stereotypowe wakacje kojarzą nam się przede wszystkim z opalaniem się oraz wysoką temperaturą. W sezonie zimowym możemy wybrać się również na narty lub snowboard w zaśnieżone pasma górskie. Niektóre miejsca na świecie wymagają jednak zrobienia wyjątku od wyżej wymienionych reguł. Islandia z całą pewnością do nich należy.
Miejsca jak z bajki
Niektóre fotografie w dużej mierze zawdzięczają swoje piękno programom graficznym. Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku Islandii tego typu akcesoria stanowią zaledwie dodatek do nieprawdopodobnych krajobrazów. Trudno znaleźć na całym świecie aż tak malownicze, jedyne w swoim rodzaju miejsca. Mamy tutaj do czynienia z połączeniem odpowiedniej szerokości geograficznej, arktycznego klimatu oraz przede wszystkim postwulkanicznych formacji skalnych. To wszystko sprawia, że Islandia nie należy do najbardziej zaludnionych regionów świata. Dzięki temu jesteśmy w stanie podziwiać jej naturalne piękno. Między innymi dlatego warto wziąć ze sobą odpowiedniej jakości aparat, taki jak Sony A7 III Body i móc rejestrować zapierające dech w piersiach krajobrazy.
Dlaczego koło podbiegunowe?
Niektórzy nie zdają sobie sprawy, dlaczego właśnie ta lokalizacja jest tak często odwiedzana przez turystów. Zazwyczaj poszukujemy ciepła oraz słońca, którego na Islandii zbyt dużo nie dostaniemy. Przede wszystkim ma to związek z niezwykłymi, jedynymi w swoim rodzaju zjawiskami na niebie. Zorze polarne stanowią wyjątkową kombinację światła, którą trudno opisać słowami. Faktycznie patrząc na nie możemy poczuć się tak, jakbyśmy znajdowali się we wnętrzu gry komputerowej. Warto jednak wspomnieć, że to nie tylko zorze pozwalają podziwiać islandzki krajobraz. Przede wszystkim powinniśmy pamiętać o wulkanicznych formacjach skalnych, które w połączeniu z lodem oraz śniegiem zapewniają jedyne w swoim rodzaju przeżycia.
Raj dla filmowców
Malowniczą Islandię mogliśmy podziwiać wielokrotnie. Nawet jeżeli nie wylądowaliśmy nigdy w Reykjahiku, to z pewnością widzieliśmy ją na dużym ekranie. Wielką popularnością cieszą się obecnie skandynawskie kryminały, ale nie musimy być ich fanami do oglądania Islandii w telewizji. Szybcy i Wścielki, ostatnie filmy z Piercem Brosmanem w roli Jamesa Bonda, a także Gra o Tron to zaledwie kropla w morzu filmów kręconych właśnie w okolicach koła podbiegunowego.